piątek, 26 października 2012

Kuchnia birmańska

Tajsko Burmeńska zupa curry

składniki na 2 większe lub 4 mniejsze porcje:
  • 4 łyżki śmietanki kokosowej (my z braku pod ręką śmietanki daliśmy 10 łyżek mleczka kokosowego)
  • 100g mięsa z nogi kurczaka (może być więcej jeżeli zupa ma posłużyć za jedyny posiłek)
  • 1 łyżka cukru palmowego (jeżeli masz bardzo twarde bloczki, zestrugaj cienko potrzebną ilość)
  • 2 łyżki jasnego sosu sojowego
  • 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
  • 2 kubki wywaru z kurczaka (już tradycyjnie nie polecamy polskich kostek rosołowych, zawsze przygotowujemy wywar na kilka azjatyckich zup na dużej ilości skrzydełek, z całymi cebulami i imbirem – długo to gotujemy)
  • 100g makaronu jajecznego
  • 1 łyżka posiekanego szczypiorku
  • 1 łyżka posiekanych liści kolendry
pasta:
  • 3 suszone długie papryczki chili, pozbawione nasion, namoczone i odsączone (lub 3 swieże przepołowione i bez nasion)
  • 3 szalotki, nieobrane
  • 3 ząbki czosnku, nieobrane
  • 1 łyżka kurkumy
  • 2 łyżki posiekanego imbiru
  • szczypta soli
  • 3 korzenie kolendry, oskrobane i posiekane (jeżeli są małe i się nie nadają do użycia, można dać łodygi)
  • 1 łyżka nasion kolendry, przyprażonych i zmielonych
przygotowanie:
Najpierw zrób pastę: przypraż chili, szalotki (nieobrane), czosnek (nieobrany) i imbir. Jak ostygną, obierz szalotki i czosnek i pokrój na mniejsze części. Zmieszaj wszystkie składniki pasty w blenderze lub moździerzu. Uzyskaj konsystencje pasty (my musieliśmy dolać do blendera 2 łyżki mleczka kokosowego żeby nam się to udało).
Na dużej patelni podgrzej mleczko kokosowe aż oddzieli się woda od tłuszczu. Dodaj pastę i smaż mieszając około 5 minut. Dodaj kurczaka, zmniejsz ogień i smaż mieszając kilka minut. Dodaj cukier palmowy, sosy sojowe i wywar z kurczaka i gotuj na małym ogniu przez 20 minut.
Ugotuj makaron, uważaj by go nie rozgotować. Po odsączeniu, usmaż kilkanaście nitek na głębokim tłuszczu aż zrobią się chrupiące i odstaw.
Rozdziel makaron na miseczki i wlej zupę z kurczakiem. Posyp szczypiorkiem, kolendrą i chrupiącym makaronem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz